Muzeum – dokumenty
Ekskluzywne meble od Joachimskiego na Zaborzu. Reklama i rachunek.
Na ZABORZU mieliśmy kiedyś fabrykę mebli i salon sprzedaży Maxa Joachimskiego. Joachimski założył ją w roku 1893 i sprzedawał przede wszystkim kuchnie i sypialnie. Duży budynek ze sklepem, warsztatem i wieloma mieszkaniami stał na rogu ulic Piotra Skargi i Wolności (431), prawie naprzeciw kościoła św. Franciszka.
Stał do roku 2006 kiedy wyburzono całą stronę ulicy Wolności pod Drogową Trasę Średnicową.
Estetyczny rachunek za ekskluzywną sypialnię. Rysunek budowli w pełnej krasie z lat 20. lub 30. W ciągu ulicy Skargi znajdowały się magazyny. Sklep z akcesoriami i wyposażeniem mieszkań (Dekorationsgeschäft) przy obu ulicach, a z tyłu warsztaty (Werkstätten).
Pan Oleschko, zamieszkały przy ulicy Piekarskiej 4 zakupił tam kompletną sypialnię firmy Bühler z lustrzaną szafą, łóżkiem z materacem, szafkę toaletową z prawdziwym włoskim marmurem, dwie szafki nocne ze szkłem i szklany wieszak na ręczniki.
Sądząc po miejscu zamieszkania pana Oleschko, nie był on osobą zamożną. Pod adresem Ciupkaweg, po wojnie Piekarska, mieszkali prości ludzie, najczęściej robotnicy. Najbardziej znaną osobą, która tam mieszkała był Janosch – Horst Eckert, pisarz który zasłynął z opowiadań dla dzieci i autobiograficznej powieści „Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny” i tam się właśnie urodził.
Mimo to zamówione meble kosztowały 1050 marek i był to prawie roczny zarobek na przykład górnika strzałowego w tamtych latach.
Na rycinie widoczny jest szyld na dachu narożnika „MARON . Photo-Atelier”. Przez kilka lat mieściła się tam pracownia znanego zabrzańskiego fotografa Franca Marona. To jedno ze zdjęć z tego okresu. Na rewersie wspomina się że mieściła się w nowym narożnym domu Joachimskiego na Zaborzu.
Wiele ciekawych fotografii i więcej o ich autorze tutaj w archiwum zabrze.aplus – https://aplus.historia-zabrza.pl/zabrze%20maron%20franz.html
Tu widoczny jest ze szczegółami parter budynku ze sklepami w późniejszych latach. Jednym z nich była Drogeria św. Jadwigi, prowadzona przez panią Therese Joachimski.
Budynek przed wyburzeniem. Zdjęcie Rafała Ciniewskiego.
Na tle ulicy Kronprinzenstrasse (Wolności). Pocztówka z archiwum zabrze.aplus, początek XX wieku.
Na jednej z giełd pojawił się niegdyś taki gadżet z reklamą firmy.
Ciekawostka: meble były ubezpieczone od pożaru do czasu odebrania ich przez klienta gratis.
Ten ciekawy dokument nadesłał Pan Marian Oleschko, za co mu serdecznie dziękuję.