Zdjęcia powojenne-Zabrze

Ul. 3 Maja i zawalony wiadukt w latach 50.

Ten artykuł jest przeniesiony ze strony „zabrze.aplus.pl” . Opublikował go przypuszczalnie do 2010 roku Dariusz Guz. Zdjęcia pochodzą z rodzinnego archiwum Mariana Jędrzejczaka.

1

Prezentowane zdjęcia pochodzą z lat pięćdziesiątych XX wieku. Widzimy odcinek ulicy 3 Maja w kierunku wiaduktu. Stojący tramwaj oraz samochody i duża ilość ludzi, pozwala przypuszczać, że miało tu miejsce jakieś wydarzenie. Po prawej stronie ulicy, przed wiaduktem widoczny jest kiosk ze słodyczami, tzw. Domek Baby – Jagi.

2

Widoczne budynki stoją do dziś prawie nie zmienione. Zostały zlikwidowane kamienne balkony. Widzimy ludzi ciągnących wózek, furmankę oraz samochody – osobowy i ciężarowy. Ruch na jezdni był mały i pozwalał swobodnie się po niej poruszać.

3

Skrzyżowanie ulicy 3 Maja z ulicą Padlewskiego i Szczęść Boże. Widzimy jedyny sklep, który nie zmienił swojego przeznaczenia. Jest to sklep mięsny. Zmieniał tylko firmę i dostawców, ale jest dalej w tym samym miejscu.

4

Do czasu zawalenia wiaduktu ten odcinek ulicy był przejezdny dla tramwajów. Kursowała tędy linia nr 3. Za wiaduktem, na ulicy Wyzwolenia pozostało jeszcze widoczne stare torowisko. Po katastrofie tramwaj poprowadzono ulicami M. Lutra, Brysza i Wolności.

5

Linia tramwajowa nr 3 kursowała pomiędzy dzielnicami Zabrza: Makoszowy – Mikulczyce, czyli tak jak dzisiaj. Widoczny na rogu skrzyżowania budynek stoi do tej pory. Zajmuje go kilka firm m. in. LOK – nauka jazdy, lokal Galeria i inne.

Na zdjęciu widzimy ulicę 3 Maja. Za skrzyżowaniem z ulicą Krasińskiego znajduje się Szpital Kliniczny. Po lewej stronie ulicy tłum ludzi stoi przed sklepem. Były tam sklepy z wyrobami skórzanymi, ze słodyczami oraz sklep spożywczy. Oświetlenie ulicy zapewniały lampy elektryczne, zawieszone nad jezdnią.

W budynku mieszkalnym po prawej stronie ulicy, niedawno przerobiono mieszkania na parterze na lokale użytkowe. W następnym budynku znajduje się istniejąca do dziś apteka. Prawie na każdym zdjęciu widoczne są przewody napowietrznej sieci energetycznej, które były nieodłącznym elementem krajobrazu miast.

Po zawaleniu wiaduktu 13 kwietnia 1959 roku, miasto zostało podzielone na dwie części, co znacznie utrudniło mieszkańcom życie. Wojsko połączyło je ponownie stawiając tymczasowy most umożliwiający przechodzenie na drugą stronę. Atrakcją dla dzieci było huśtanie się mostu podczas przechodzenia większej grupy ludzi.

Na ostatnim zdjęciu z albumu Mariana Jędrzejczaka widzimy ilość odciętego na tym odcinku taboru.

Opisał Dariusz Guz.          Zdjęcia z archiwum Mariana Jędrzejczaka.