Pocztówki powojenne

O placu Wolności z lat 50. raz jeszcze.

Nie regulujcie odbiorników, bo jeżeli myślicie, że taka pocztówka już była opisana na stronie to macie rację, ale nie do końca.     To wydanie różni się szerszym kadrem, ukazując kilka ciekawych elementów, stąd jestem zdania że warto wrócić do tego ujęcia.

Poprzednio napisałem, że pocztówka wydana została w 1960 roku i było to prawdą, bo pocztówki wychodziły w różnych seriach i latach co nie znaczy jednak, że sama fotografia pochodzi dokładnie z tego okresu. Ten egzemplarz pochodzi z innej serii, a wysłany został w 1958 roku.

1

2

To co pierwsze rzuca się w oczy to brak samochodów na ulicach. Wtedy samochód prywatny należał do zjawiska bardzo rzadkiego, bo te w dużej mierze były zarezerwowane dla państwowych organów. Efektem tego były oczywiście większe tłumy na ulicach, co widać na wielu pocztówkach z tych lat. Innym pozostawały tramwaje, chociażby, takie jak ta „5” na fotografii, która wydaje się być Konstalem modelem N produkowanym w latach 1948–1956.
Działa już księgarnia w zaokrąglonym budynku którego historię przypomnę.

Budynek mieszkalny „Okrąglak” zbudowany został w 1948 roku, za kilka lat pojawi się na nim neon „Chwała Górnikom”, jak i duży zegar. Obu tych elementów już nie ma jak i nie ma księgarni, która istniała w tymi miejscu od samego początku, aż do lat 2000. Ten nowy budynek powstał w tym miejscu w 1949 r. po zniszczonym przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 roku skrzydle dawnego hotelu Juliusza Kochmanna. Jego projektantem była pani Anna Jurkowska.

Więcej i zdjęcia z uroczystości oddania domu mieszkańcom pod tym linkiem……

W poprzednim tekście napisałem, że w ocalałym skrzydle hotelu, w którym obecnie znajduje się urząd miejski działała restauracja „Patria”. To było na prawo od sklepu nad którym widać neon „Słodycze”. Potem ulokował się tam „Sam-Bar”, samoobsługowa jadłodajnia z lanym ciemnym piwem, tak chyba najlepiej zapamiętano to miejsce, które zobaczyć można tu.

Ale miało być o tym, czego nie było widać na poprzednim ujęciu, a więc przejdziemy do tych elementów.

Najdalej wysuniętym szczegółem jest zbiornik gazu, zapewne należący do Huty Zabrze, której fragmenty zabudowań widać w tle.  (Donnersmarckhütte).

Ten olbrzymi, a obecnie w dużej części już nieistniejący zakład dawniej zatrudniał dużą liczbę mieszkańców naszego miasta. W większości jego teren zajmuje centrum Handlowe „Platan”, choć huta jako zakład nadal działa, znacznie pomniejszona.

Kolejnym elementem, który akurat dla mnie jest najbardziej interesującym jest ta wiata przystankowa, widoczna na tle drzew pod zbiornikiem, która stała w tym miejscu już przed wojną. Można to zobaczyć na starych pocztówkach i niestety już tylko tam. Kiedy ta mała architektura przestała istnieć nie wiem dokładnie.

Przystanek byłby na skrzyżowaniu ulic Powstańców, Karola Miarki i Religii, gdyby chcieć go umiejscowić w teraźniejszym obrazie miasta.

Ostatnią rzeczą, o której chcę tu wspomnień jest fragment skweru na pierwszym planie po lewej stronie. Już niedługo rozpocznie się budowa „Supersamu”, i to puste miejsce, w którym do Stycznia 1945 roku stała kamienica Benno Wienskowitza podpalona przez Armię Czerwoną zmieni swój charakter.

To dziś już pozbawione swego wyjątkowego charakteru założenie architektoniczne, w pełnej krasie podziwiać można tu…….

Podobne zdjęcie ale z innej perspektywy i fasadę zburzonego budynku, którego fragment widać z lewej strony (z atelier fotograficznym i lokalem „Skalna Piwnica”), zobaczycie tu……..

A może ktoś z czytelników znajdzie jeszcze coś ciekawego?

Pocztówkę wypisano po niemiecku i wysłano do Bawarii. Podpisała się cała rodzina.

W obiegu w 1958 roku.

Wydawca: Biuro Wydawnicze ”RUCH”  Foto: T. Hermańczyk.

Własność i opis: Rafał Tylenda.                                                 02.07.2025