Zdjęcia przedwojenne-Zabrze
Kondukt żałobny policji na ul. Wolności w latach 30.
„Umundurowany” kondukt żałobny kroczył ulicą Wolności, w jej zachodniej części w pierwszej połowie lat 30. XX wieku. Po widocznych Hakenkreuzach i podniesionych w „pozdrowieniu” rękach widać że było to co najmniej w 1933 roku.
Z taką pompą chowany zmarły był prawdopodobnie wysokim urzędnikiem policji, lub podobnej w swej funkcji służby. Widoczne tu odziały to policja i jej orkiestra.
Siedziba policji znajdowała się w ówczesnym niemieckim mieście Hindenburg O.-S. w modernistyczno-ekspresjonistycznym gmachu przy obecnej ul. 1 Maja 10-12. Po 1945 roku była to zabrzańska centrala Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa a obecnie komenda policji i Centrum Edukacyj. Koszary były przy skrzyżowaniu ulic Roosevelta i De Gaulle`a, tam gdzie dziś Politechnika Śląska.
W lokalizacji pierwszego zdjęcia pomaga nam wieża kościoła św. Andrzeja.
Kondukt znajduje się na wysokości domu numer 165, przy skrzyżowaniu z ulicą Nawrata. Fryzjerski salon „Askana” oferował tam paniom nowoczesne fryzury typu „Bubikopf”, obok sprzedawano lody a dalej sprzedawał swe towary kupiec August Kupny. Następne trzy kamienice nie przetrwały do dziś.
Kondukt przemieszczał się w kierunku zachodnim i tutaj przyjrzeć można się wielkiemu karawanowi, ale również mundurom, ubiorom żałobników i gapiom na chodniku.
Na trzeciej fotografii widać „odprężoną” orkiestrę dętą policji, więc kondukt powędrował chyba dalej w kierunku cmentarza przy ulicy Pokoju. To skrzyżowanie ulic Wolności i Piłsudskiego (Kronprienzestrasse i Michaelstrasse).
W tej narożnej kamienicy w sklepie Augusta Floriana nabyć można było ciekawy miks towarów, mianowicie farby, lakiery, papę, gwoździe, cement a także asortyment „kolonialny”, czyli spożywczy zagraniczny, jak herbata czy kakao, wraz z wyrobami tytoniowymi. Również mąkę i paszę dla zwierząt.
Te kamienice też już nie istnieją.
Widać również dwa archaiczne środki transportu, wóz konny, a pod sklepem Janika ciekawy samochód dostawczy, chyba trzy kołowy.
Ostatnie ujęcie wykonano na wysokości dzisiejszego placu Słowiańskiego, gdzie stanął właśnie kompleks mieszkaniowy wybudowany przez spółkę Wohnungsfürsorge-Gesellschaft für Oberschlesien m. b. H Oppeln, kierowaną przez Rządowego Mistrza Budowlanego Niemayera. W latach 20. XX w. wybudowała ona na Górnym Śląsku 4800 mieszkań. Wielkie czarne auto należało do zakładu pogrzebowego „Bestattungs- Institut Pietät” A. Blau – Hindenburg O/S.
Za zdjęcia serdecznie dziękuję Kamilowi Wloczce – są jego własnością.
Opracował: Andrzej Dutkiewicz. 16.01.2022