O zabrzańskim przemyśle czytaj też na www.zabrze.aplus.pl
Historia zabrzańskich firm w dziale pocztówki www.zabrze.aplus.pl
Przemysł. Borsigwerk O/S.
Fotografie kopalń „Jadwiga”, „Ludwik” huty i koksowni zakładów „Borsigwerk”.
Artykuł retrospektywny z „Wędrowca Górnośląskiego” o pierwszym chyba w Zabrzu tak masowym zwolnieniu pracowników zamkniętej huty „Borsigwerk”. Katastrofa gospodarcza 1932.
Zdjęcia i tłumaczenie.
Nie tylko po 1990 roku wyburzano u nas przemysł. Los taki spotkał hutę Borsiga w Biskupicach już w 1932 roku. Najpierw w 1928 zlikwidowano wielkie piece. W trzy lata później całą hutę. Powodem tego kroku była coraz mniejsza opłacalność produkcji stali i chęć wykorzystania całego pola kopalni „Jadwiga” (Hedwigswunsch) na którego filarze ochronnym stała huta. Na prawo widoczny jeden z szybów kopalni „Jadwiga” (Albert?).
Zdjęcie z kolekcji własnej. 02.11.2016 |
Jest rok 1950.Trzech mieszkańców Biskupic pozuje do zdjęcia na łąkach w pobliżu ul. Trębackiej.W tle widać kościół Najświętszej Mari Panny. Przez biskupiczan nazywany “nowym”. Tuz za nimi znajdował się nieistniejący już szyb wentylacyjny kopalni „Jadwiga” (Hedwigswunsch). Szyb Pułaski (Arnoldschacht). Z prawej strony widać nowy budynek maszyny wyciągowej, wybudowany w 1946 r. w trakcie pogłębiania szybu do poziomu 496 m. Tuż obok jest budynek wentylatorów. Z lewej strony widzimy budynek starej maszyny wyciągowej oraz |
Zdjęcie i opis: Piotr Herszowski. 16.01.2016
Borsigwerke. Kop. Ludwik – pożar w 1899r.
Ta tragedia została szczegółowo opisana w polskojęzycznej gazecie „Katolik”, wychodzącym na Górnym Śląsku w latach 1868-1931. Gazeta znana była z propolskiego nastawienia. Jej długoletnim redaktorem naczelnym był Karol Miarka.
Materiał zabrał dla nas Rafał Tylenda.
Z publikacji wydanej z okazji 40-sto lecia Związku Techników – Urzędników Górnictwa na Górnym Śląsku z 1930 roku dowiadujemy się że pożar wybuchł na poziomie 270 m w czasie prac ślusarskich w godzinach rannych. Bezpośrednim powodem śmierci 12 ludzi był rozgrzany bolec który wypadł z przenośnego piecyka kowalskiego na koks i podpalił drewnianą obudowę. To pozostało nie zauważone, gdyż pożar na dobre wybuchł dopiero po wyjeździe ekipy naprawczej na powierzchnię. Ofiarami byli pracownicy drugiej zmiany, którzy nieświadomi wydarzeń zjechali w dół wprost do pożaru i stali się ofiarami gazów pożarowych. Kopalnia została unieruchomiona na 14 miesięcy.
|
Tutaj więcej o kopalni do 1929 roku!!
Powiadomienia o nowościach na stronie
Wpisz swój email by otrzymywać powiadomienia o nowościach na stronie
Zapraszamy do współpracy
Jeżeli posiadacie ciekawe wiadomości o
Zabrzu,
stare pocztówki, zdjęcia lub związane z Zabrzem eksponaty, prosimy o
kontakt.
andrzej.dutkiewicz@historia-zabrza.pl