Katastrofy Górnicze

Przerwanie kurzawki – Kopalnia Guido 05 października 1887 roku.

Mało kto z mieszkańców Zabrza wie, z jakiej okazji postawiono krzyż na skrzyżowaniu ulic 3-Maja i Makoszowskiej lub co ten krzyż upamiętnia…

foto: Google Maps.

Dzień 5 października 1887 roku dla 10 górników kopalni „Guido” – w tym czasie w strukturze kopalni „Królowa Luiza” – był dniem „ostatniej szychty”. W czasie prac wydobywczych w pokładzie Schuckmann (504) w pobliżu ponad osiemdziesięciometrowego uskoku „Saary” nastąpiło uwolnienie kurzawki. Wg Kalendarza Górniczego z 1911 roku: „Kurzawka, ten straszny wróg górnika, jest to piasek o nader drobnym ziarnie, tem niebezpieczniejszy, im drobniejsze jest ziarno, które w zetknięciu z wodą zamienia się w masę ruchliwą, płynną zupełnie. Biada górnikowi, który nieuzbrojony i nieprzygotowany spotka się niespodziewanie z tym wrogiem!”.

Po odsłonięciu, podczas prowadzenia robót górniczych, kurzawka upłynnia się i zachowuje się jak gęsta ciecz wyciskana pod ciśnieniem wody. W takich warunkach znalazło się 10 górników, którzy nie mieli żadnych szans na ratunek.

Z podziemi wydobyto ciała czterech górników: Antoniego Bednorza, Pawła Biskupka, Jana Dyrnowskiego i Józefa Minoła oraz żyjącego, choć z połamanymi nogami Józefa Niemczyka.

foto: Katolik 79_1887 z dnia 11.10.1887, Śląska Biblioteka Cyfrowa.

foto: Katolik 80_1887 z dnia 14.10.1887, Śląska Biblioteka Cyfrowa.

Józef Niemczyk zmarł jednak 2 dni później i 10 października został pochowany na cmentarzu parafii św. Andrzeja w Zabrzu.

Natomiast Jan Dyrnowski został pochowany na cmentarzu parafii św. Marii Magdaleny w Bielszowicach 9 października.

Na tym samym cmentarzu w 1903 roku górnikom, których ciała pozostały w podziemiach kopalni, postawiono pomnik, który się do dnia dzisiejszego nie zachował.

W dniu 04 czerwca 1888 roku odbył się symboliczny pogrzeb pozostałych pod ziemią 5 górników.

Obszerną informację z tej uroczystości zamieścił „Katolik”:

foto: Katolik 50_1888 z dnia 26.06.1888, Śląska Biblioteka Cyfrowa.

foto: Katolik 45_1888 z dnia 08.06.1888, Śląska Biblioteka Cyfrowa

Pod ziemią pozostały do dnia dzisiejszego szczątki pięciu górników: Józefa Cichorowskiego, Jakuba Kałuży, Jana Kowalczyka, Jana Kuca i Jana Żogały. Spoczywają one 80 metrów pod ziemią przy skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Makoszowskiej w Zabrzu, w miejscu gdzie od 1998 roku stoi metalowy krzyż.

Upamiętnia on inną katastrofę w kopalni „Makoszowy”, ale ustawiony został w miejscu wcześniej stojącego tutaj krzyża drewnianego.

We wtorek, 5 grudnia 2017 roku o 9.00 w Kopalni Guido odprawiono Mszę Barbórkową powiązaną z poświęceniem tablicy upamiętniającej tragiczną katastrofę. Mszę w kaplicy św. Barbary na poziomie 170 Kopalni Guido odprawił biskup gliwicki ksiądz Jan Kopiec. Koncelebrowali m.in. ks. infułat Paweł Pyrchała i kapelan kaplicy ks. Stanisław Puchała.

Tablicę, umieszczoną po lewej stronie kaplicy, odsłonili prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik i dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego Bartłomiej Szewczyk.

foto: UM Zabrze

Opracowanie:  Grzegorz Gromnica.                                                                      19.07.2019.