Historia do 1945 r

Nadburmistrzowie miasta Hindenburg (Zabrze) 1922-45.

1 października 1922 roku gmina wiejska i siedziba powiatu Zabrze (wówczas Hindenburg) otrzymała po wieloletnich staraniach prawa miejskie. Od tego momentu na czele miasta stał nadburmistrz (Oberbürgemeister). Do 1945 roku było ich czterech.

Pomysł napisania tego artykułu powstał po zakupie tej kartki z albumu Josefa Polloka, autora książki Hindenburg OS. Stadt der Gruben und Hütten .

Josef Pollok

Kurt Jeenel 1923-27

26 listopada wybrano 48-osobową Radę Miejską (Stadtrat), która zebrała się po raz pierwszy 3 stycznia następnego roku. Jej najważniejszym zadaniem był wybór pierwszego w historii Zabrza nadburmistrza.

Kurt Jeenel.

Ponieważ radni należeli do 12 różnych partii i organizacji nie było to łatwe. Na posiedzeniu 6 lipca 1923 roku zgłoszono kandydaturę Kurta Jeenela i dr. Wagnera. Po trzech głosowaniach żaden z nich nie otrzymał wymaganej większości. Udało się to dopiero 13 listopada i nadburmistrzem (odpowiednik prezydenta miasta) wybrano już w pierwszej turze Kurta Jeenela, który rządy nad młodym miastem objął 1 grudnia.

Kurt Jeenel urodził się 24 lutego 1883 roku w Katowicach. Był najstarszym synem wysokiego urzędnika górniczego Adolfa Jeenela i Flory Jeenel, z domu Kluger.

W latach 1889 do 1892 uczęszczał do Gimnazjum św. Jana we Wrocławiu, po czym przeniósł się do gimnazjum w Katowicach, aby wrócić do Wrocławia, gdzie w 1901 roku zdał maturę i rozpoczął studia prawnicze. Po zdaniu egzaminu prawniczego I stopnia w1905 pracował jako aplikant sądowy. Służbę wojskową odbył w latach 1907-08 w Regimencie Grenadierów Króla Fryderyka we Wrocławiu i zakończył ją w stopniu podporucznika rezerwy.

Potem pracował w sądzie rejonowym we Wrocławiu jako asesor sądowy, w 1911 roku zdał państwowy egzamin prawniczy II stopnia.

Jeenel wybrany został w styczniu 1914 roku na stanowisko radcy miejskiego w Gliwicach na okres 12 lat. Mimo reklamacji ze strony miasta, w lutym 1917 roku powołano go do oddziału policji wojskowej. Służbę zakończył w1919 roku. Był już wówczas żonaty i miał dwóch synów.

1 grudnia 1923 roku, ponad rok po otrzymaniu przez Zabrze (Hindenburg O.-S.) praw miejskich, w auli liceum przy placu Warszawskim wprowadzono go uroczyście na urząd nadburmistrza (I burmistrza) miasta. Dokonał tego Nadprezydent Prowincji Górnośląskiej. O 13.30 urządzono uroczysty poczęstunek w sali marmurowej restauracji Maxa Stadlera. Chętni zapłacić musieli za to 4 złote marki (do wpłacenia w ratuszu lub na miejscu w restauracji).

Jego kadencja miała trwać 12 lat. W budynku starostwa powiatowego (obecne Muzeum Górnictwa) otrzymał służbowe mieszkanie.

Jeenel stanął przed ogromem zadań wynikających z przełomowej sytuacji politycznej tuż po podziale regionu między odrodzone państwo polskie a Niemcy.

Największym problemem było zapewnienie dachu nad głową wielkiej ilości przesiedleńców,

którzy zdecydowali przenieść się na niemiecką stronę. Robili to w nadziei że może jednak wkrótce powrócą do swoich rodzinnych miejscowości i osiedlali się tuż za nową granicą, przy której leżało nasze miasto.

Starał się o przyłączenie do Zabrza tych części dawnego powiatu zabrskiego które pozostały w Niemczech. Nowymi dzielnicami miasta zostały wkrótce Zaborze, Maciejów i Biskupice (nie bez oporów ich dotychczasowych władz i mieszkańców).

O związaną historycznie z Zabrzem Sośnicę toczono zacięty spór z Gliwicami, które ostatecznie wchłonęły tą wieś. Ta decyzja wydaje się do dziś niezrozumiała, gdyż Sośnica poprzez sąd, szkolnictwo, przynależność parafialną, powiatową kasę oszczędności, księgi katastralne, dostawy wody, prądu i straż pożarną związana była z Zabrzem. Również rozwój budowlany miasta (nowe Osiedle Południowe) parł w kierunku Sośnicy. Warunki komunikacyjne i przemysł również łączyły silnie te dwie miejscowości.

Po wszystkich zmianach terytorialnych ówczesny Hindenburg stał się w 1927 r. drugim pod względem ludności ((125,392 osób) miastem Śląska po Wrocławiu.

Kurt Jeenel, sprawny i ofiarny dla miasta urzędnik, nie doczekał niestety tego momentu gdyż na skutek ciężkiej choroby zmarł w dniu uchwalenia ustawy o tych zmianach 5 stycznia 1927 roku w sanatorium Cieplicach Śląskich, na długo przed upływem swojej kadencji. Pochowano go na cmentarzu św. Andrzeja, a obecną ulicę Wyspiańskiego nazwano jego imieniem

„Oberschlesien im Bild”

Pogrzeb Kurta Jeenela na ilustracji artykułu w „Oberschlesien im Bild”. W relacji podkreślano udział wielu mieszkańców w uroczystości pogrzebowej i określono zmarłego jako dobrego urzędnika o wrażliwym sercu, który o wiele za krótko mógł wykonywać zadania „ojca miasta”.

Tytuły zdjęć: „Ostatni przejazd przez miasto” i „Niesienie trumny do grobu”.

Fragment z gazety pochodzącej z sbc.org.pl nadesłała Pani Klaudia Domańska.

Autor: Andrzej Dutkiewicz                                                                                            17.06.2021

Źródła:

Piotr Hnatyszyn, Kurt Jeenel, w: Nasze Zabrze Samorządowe nr 1/2001.

Hans Lukaschek 1927-29

Najkrócej sprawującym urząd nadburmistrza Zabrza (Hindenburg O.-S.) był doktor prawa Hans Lukaschek (1885-1960). Współorganizator zamachu na Hitlera, chrześcijanin i demokrata, znaczący polityk, również pierwszych lat obecnej Republiki Federalnej Niemiec. Rodowity Ślązak.

Urząd ten sprawował od 17 marca 1927 do do 4 kwietnia 1929 roku i był największym budowniczym miasta.

Mimo krótkiej kadencji odcisnął widoczne do dziś piętno, szczególnie na architekturze dzisiejszego Zabrza.

Jego bardzo ciekawy szczegółowy życiorys znajduje się na dole.

Hans Lukaschek

Nowy „ojciec miasta” odziedziczył po poprzedniku największy problem Zabrza – brak mieszkań.

Ale jego ambicje sięgały dalej. Chciał aby to co wybuduje się Zabrzu było także nowoczesne i estetyczne. Jednym z pierwszych kroków było powołanie głównego architekta miasta. Został nim przybyły do nas w 1928 roku z Brandenburga nad Hawelą, gdzie był architektem miejskim, Moritz Wolf (1866-1971), który w ciągu czterech miesięcy zorganizował miejski wydział budowlany i nawiązał kontakt z wieloma wybitnymi architektami.

Przyjaciel Lukaschka, Konrad Adenauer, ówczesny nadburmistrz Kolonii, późniejszy pierwszy kanclerz Niemiec Zachodnich, przekształcił swoje miasto w metropolię. Za jego prawdopodobnie namową o współpracę poprosił Lukaschek kolońskiego architekta Dominikus Böhma. Dzięki poważnej dotacji miasta Böhm zaprojektował zespół klasztorny Kamilianów i pozostałe budynki obecnego placu Romana Traugutta. Odpowiedzialny za kontakty z Böhmem był właśnie Wolf.

Pomysłem nadburmistrza było porównanie wielu różnych projektów różnych wybitnych architektów, dotyczących nowej zabudowy centrum, które wkrótce miało zostać środkiem trójmiasta składającego się z Zabrza, Gliwic i Bytomia. Realizacja „Tripolis” – Dreistädteeinheit Gleiwitz-Hindenburg-Beuthen. dała by szansę na szybszy rozwój regionu i podniesienie jego znaczenia w całych Niemczech (o co zawsze gorąco zabiegał nasz bohater).

Zabrze stało by się więc prawdziwym centrum Górnego Śląska, gdyby do połączenia miast doszło. Projekt niestety upadł, przede wszystkim na skutek oporu władz Bytomia, miasta znacznie zasobniejszego niż dwa pozostałe.

Lukaschek, jako gorący zwolenniki, a może i twórca tej idei, napisał wstęp do wydanej w 1929 roku w „Friedrich Ernst Hübsch Verlag” książki pod tytułem „Dreistädteeinheit Gleiwitz-Hindenburg-Beuthen- Lankreis Beuthen”. W momencie jej wydania pomysł ten był już martwy.

Za pośrednictwem architekta miasta Moritza Wolfa poproszono o projekty komunikacji i zabudowy takie tuzy architektury jak Maks Berg, Paul Bonatz, czy Hans Poelzig.

Wcześniej zamówione projekty lokalnych architektów nie były zadowalające. Niestety kryzys wywołany krachem na giełdzie w 1929 roku i zapaść ekonomiczna Republiki Weimarskiej pokrzyżowały te wszystkie zamierzenia. Pozostały nam jedynie makiety i rysunki z nowoczesną, strzelistą architekturą wybitnych twórców. Gdyby projekt zrealizowano, było by Zabrze środkiem wielkiego idealistycznego miasta modernizmu.

Zadowolony byłby z niego berliński architekt Bruno Taut, który w roku 1920 proklamował miasto zhierarchizowane, od wysokich budowli wspólnotowych (administracja, kultura), poprzez niższe szczeble (i budynki), aż do dobrze skomunikowanych z centrum osiedli zatopionych w zieleni (jak np. osiedle południowe GAGFAH).

Za kadencji Łukaszka udało się jeszcze wybudowanie tak charakterystycznych obiektów jak kryty basen z łaźnią (pl. Krakowski), Plac Traugutta, Park Poległych Bohaterów, wielu szkół, sal gimnastycznych, osiedli i nowych ulic.

Hans Lukaschek miał być pierwszym burmistrzem dla którego postawiono za 90 tys. Marek służbową willę. Stoi do dziś przy ul. Klonowej 2 – a zaprojektował ją w duchu modernizmu miejski radca budowlany dr. Albert Krawietz. Okazały ogród przy budynku był dziełem berlińczyka Gustawa Allingera, doskonałego architekta ogrodów. Był on jeszcze jednym z wybitnych w swym fachu, który na prośbę ówczesnych władz miasta stworzył u nas wiele terenów zielonych. Między innymi na pl. Traugutta, Park Poległych Bohaterów, skwer na zbiegu ulic 3-go Maja i Floriańskiej i pierwszy projekt Ogrodu Botanicznego który powstał dopiero w 1938 roku.

Drugi burmistrz nie zdążył tam zamieszkać, gdyż willa gotowa była gdy powołano go już na stanowisko nadprezydenta Prowincji Górnośląskiej 15 marca 1929 roku. Jego następca, jako socjaldemokrata, nie chciał mieszkać w luksusach. W końcu powstała tam szkoła gospodarstwa domowego a dziś jest to przedszkole.

Hansa Lukaschka należy uznać za autora idei rozbudowy modernistycznej ówczesnego Hindenburga i wiele charakterystycznych budowli które do dziś są wyraźnymi akcentami naszej architektury zawdzięczamy jego inicjatywie. Również już jako nadprezydent prowincji, nie zaprzestał być „szczęśliwą gwiazdą” modernizacji Zabrza. Tak określił to Moritz Wolf w opublikowanym na łamach Deutsche Bauzeitung” podsumowaniu swych trzech lat na stanowisku architekta miasta.

Hans Lukaschek urodził się 22 maja 1885 roku we Wrocławiu.

Jego ojciec Philipp  (1855- ok. 1930), był nauczycielem, potem dyrektorem szkoły podstawowej we Wrocławiu (Volksschule XLII) . Jego dziadek ze strony ojca – Michael, był rolnikiem i kowalem w Łączniku (Lonschnik) powiat Prudnik. Babcia Johanna ur. Pelzer.    Matka Maria (1863-1936) była nauczycielką we Wrocławiu. Jej ojciec august Beinert był mistrzem budowlanym we Wrocławiu, matka Otthilie ur. Dahlem.   Mały Hans wychowany został w duchu katolickim.

Nauki pobierał w gimnazjach we Wrocławiu i Paczkowie oraz szwajcarskim Davos, gdzie przebywał od 1903 do 1905 roku lecząc chorobę płuc i odwiedzając gimnazjum dla leczących się tam dzieci „Fridericianum”.   Po zdaniu matury w 1906 roku studiował prawo, ekonomię i nauki polityczne na uniwersytetach we Wrocławiu i Berlinie.

Należał do noszącego barwy katolickiego związku studenckiego CV, któremu zobowiązany czuł się do końca życia.

Ukończenie studiów w roku 1909 zwieńczył prawniczym egzaminem państwowym I stopnia. Doktorat obronił w 1910 r. na podstawie rozprawy o organizacji i charakterze prawnym Banku Rzeszy.

W 1911 roku ożenił się z Magdaleną König z Wrocławia. Małżeństwo pozostało bezdzietne.

Karierę rozpoczął w Cesarskim Urzędzie Patentowym w Berlinie, a po zdaniu egzaminów asesorskich powrócił do Wrocławia gdzie pracował w magistracie.

Z powodu swojej przewlekłej choroby płuc nie brał czynnego udziału w I wojnie światowej.

W 1916 roku z ramienia Katolickiej Partii Centrum (Zentrumspartei) został burmistrzem miasta Rybnik, a w grudniu 1919 r. starostą rybnickiego powiatu. Dał się poznać jako propagator porozumienia między niemiecko a polskojęzycznymi Ślązakami oraz administrator i polityk kierujący się wyraźnie katolicką nauką społeczną.

Szczególna jego rola przypadła na okres walki plebiscytowej. W 1919 r. na życzenie Partii Centrum i Wrocławskiej Rady Ludowej objął stanowisko kierownika propagandy, którą prowadził wraz ze swym dalekim krewnym, przewodniczącym górnośląskiej Zentrumspartei księdzem Carlem Ulitzką. Sztab tej akcji znajdował się we Wrocławiu. Na ten czas wziął urlop od swojej funkcji jako rybnicki starosta.

W latach 1919-20, jako ekspert, należał do niemieckiej delegacji na konferencję pokojową w Paryżu. Był także współtwórcą niemieckiego Wolnego Stowarzyszenia dla Obrony Górnego Śląska (Freie Vereinigung zum Schutze Oberschlesiens) i Związku Wiernych Ojczyźnie Górnoślązaków (Verband Heimattreuer Oberschlesier).

Od 1922 do początku 1927 roku zasiadła jako przedstawiciel Niemiec w Górnośląskiej Komisji Mieszanej w Katowicach, kontrolującej przestrzeganie umowy o podziale Górnego Sląska. Oskarżony o szpiegostwo, złożył swój mandat.

Nadburmistrzem miasta Hindenburg był od 17 marca 1927 roku, do 4 kwietnia 1929 roku, szczegóły jego kadencji opisane są pod zdjęciem.

15 marca 1929 Hans Lukaschek mianowany został trzecim z kolei nadprezydentem powstałej w 1919 roku Prowincji Górnośląskiej i prezydentem Rejencji Opolskiej. Opuścił Zabrze i przeprowadził się do Opola.    W czasie swego tam urzędowania kładł nacisk na prawa mniejszości polskiej wyraźnie preferując jednak niemiecką kulturę i przynależność regionu. Był przeciwnikiem powstania polskiego gimnazjum w Bytomiu.     Dużym wyzwaniem dla regionu była konieczna opieka społeczna i walka ze skutkami kryzysu gospodarczego, co było dla Lukaschka priorytetem.   Przypisać można mu również sukcesy na polu kultury. W 1930 roku w Bytomiu otwarto Katolicką Akademię Pedagogiczną, w Raciborzu Górnośląską Bibliotekę Krajową (Oberschlesische Landesbibliothek) w roku następnym. W 1938 roku przeniesiono ją do Bytomia.

Okres sprawowania władzy na Górnym Śląsku opisywał on zawsze jako najbardziej satysfakcjonujący w swoim życiu.

Niestety w 1933 roku nastąpił w Niemczech gwałtowny zwrot wypadków i tak stało się również w życiorysie naszego bohatera.    W obu wyborach z marca 1933 roku NSDAP uzyskało nie tylko w berlińskim parlamencie, ale również w parlamencie pruskim i prowincjonalnym na Górnym Śląsku wyraźną większość. Na Dolnym Śląsku nawet absolutną. Tam wymiana kadr weimarskiej demokracji ukończona była już pod koniec miesiąca.

Na Górnym Śląsku, gdzie katolicka partia Centrum i związany z nią Lukaszek cieszyły się wielką popularnością postępowano ostrożniej, tym bardziej że ich zasługi w obronie niemczyzny w tym przygranicznym regionie były niepodważalne.  Jednak już 19 marca oficjalnie spełniono jego „prośbę o urlop”, a w rzeczywistości wysłano go na wcześniejszą emeryturę. Powodem tego nie była bezpośrednio przynależność partyjna Lukaschka, lecz jego otwarcie wrogi stosunek do nowe władzy i niesubordynacja.

Jako nadprezydent prowincji nie zwolnił licznych zaprzysiężonych na konstytucję weimarską urzędników.

Własnoręcznie zerwał wywieszoną na siedzibie urzędu prowincji flagę z hakenkreuzem.

Mimo nalegań Hermana Göringa nie zabronił wydawanej w Gliwicach gazety partii Centrum „Oberschlesische Volksstimme”.

Po przymusowym opuszczeniu stanowiska osiedlił się wiosną 1934 roku, wraz z rodziną we Wrocławiu, gdzie otworzył kancelarię adwokacką. Większość klientów których reprezentował to Niemcy pochodzenia żydowskiego i duchowni katoliccy, w których kręgach miał wielu przyjaciół. Szczególnie wśród niemieckich Żydów, których cenił za to że w plebiscycie prawie wszyscy głosowali za Niemcami. Wielu z nich pomógł w opuszczeniu kraju.

Wobec takiego nastawienia nie zdziwi nas że wkrótce dołączył do ruchu oporu przeciw nazizmowi.

O współpracę z  „Kreisauer Kreis“ (Krąg z Krzyżowej) poprosił go znajomy z czasów opolskich Helmuth James Graf von Moltke. W 1942 roku wziął udział w pierwszej dużej konferencji organizacji, która odbyła się w dniach od 22 do 25 maja w domu rodziny von Moltke.

W wypadku wyeliminowania Hitlera i jego kliki, Lukaschek przewidziany był jako komisarz rzeszy dla wschodnich prowincji. Utrzymywał kontakt między spiskowcami a czołowymi organizacjami katolickimi.

Hans Lukaschek uczestniczył w spotkaniu Kręgu 10 czerwca 1944 r. w Berlinie i w przygotowaniach do zamachu na Hitlera w dniu 20 czerwca 1944 r. Po jego niepowodzeniu został natychmiast aresztowany we Wrocławiu (tego samego dnia wieczorem), poddany torturom przez Gestapo i osadzony najpierw w więzieniu Berlin-Moabit, później w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück.

Przy pomocy wpływowego przyjaciela z otoczenie Hermanna Göringa udało się opóźnić jego proces przed Sądem Ludowym (Volksgerichtshof) aż do śmierci osławionego prezydenta tego „sądu” Rolanda Freislera 19 kwietnia 1945 roku (zginął w trakcie bombardowania).

Na ostatniej rozprawie w historii tej instytucji zapadł wyrok uniewinniający z powodu braku dowodów i faktu zastosowania tortur.

Zwolniono go 22 kwietnia z więzienia przy Lehrter Straße w Berlinie.

Po wojnie osiadł w Berlinie gdzie otworzył kancelarię adwokacką i notarialną.

Szybko włączył się ponownie w życie polityczne nowych Niemiec. Wraz z wieloma członkami Katolickiej Partii Centrum i wrogami narodowego socjalizmu, wziął udział w założeniu nowej, ponadkonfesjonalnej chrześcijańskiej partii politycznej CDU – Christlich Demokratische Union Deutschlands (najczęściej rządzącej partii zachodnich Niemiec) . Jego nazwisko znalazło się w proklamacji założycielskiej z 26 czerwca 1945 r.

W listopadzie tego roku wyjechał do Turyngii w sowieckiej strefie okupacyjnej, gdzie 27 objął stanowisko wiceprezydenta administracji państwowej, oraz resort rolnictwa i leśnictwa. Starał się również pomagać wielkiej rzeszy Ślązaków, którzy znaleźli tam schronienie.

Jednak ze względu na spory z sowietami na temat reformy rolnej i wysokości dostaw płodów rolnych, szybko pozbawiono go tych stanowisk. Sytuacja zmusiła go do ucieczki w połowie września 1946 roku przed dalszymi represjami, najpierw do Berlina Zachodniego gdzie kilka miesięcy pracował w swym zawodzie adwokata.

Z początkiem 1948 roku otrzymał stanowisko sędziego w sądzie rejonowym w Königstein im Taunus. Jednak już marcu powołano go wiceprezesa sądu najwyższego „Bizone” (nazwa połączonej brytyjskiej i amerykańskiej strefy okupacyjnej po II wojnie światowej) w Kolonii.

W 1949 roku objął wiceprezesurę niemieckiego „Caritasu”, funkcję tą zachował do końca życia.

Następnym jego przystankiem było Bad Homburg v.d.H., gdzie Frankfurcka Rada Gospodarcza utworzyła Główny Urząd ds. Natychmiastowej Pomocy, który miał zająć się odszkodowaniami dla ofiar wojny w strefach zachodnich; Lukaschek objął prezydenturę w maju 1949 roku. Wierzył, że na tym urzędzie będzie mógł w szczególny sposób pomóc przesiedleńcom. Jednocześnie zrezygnował z przejętego akurat w kwietniu przewodnictwa w „Centralnym Związku Wypędzonych Niemców” (Zentralverband der vertriebenen Deutschen).

Również na tym stanowisku nie zagrzał długo miejsca, gdyż we wrześniu pierwszy kanclerz Republiki Federalnej Niemiec – Konrad Adenauer powołał go na stanowisko ministra do spraw wypędzonych, uchodźców i ofiar wojny.

Już w maju 1950 r. popadł w konflikt ze swoimi „podopiecznymi” nie ulegając żądaniom środowisk wypędzonych w zakresie finansów, często jego zdaniem zbyt wygórowanym i nie do spełnienia, przy szczupłych środkach państwa.

Utrudnieniem był również fakt że nie zasiadał w Bundestagu (parlamencie) i nie posiadał zaplecza politycznego.

Z tej sytuacji zadowolony nie był również kanclerz, który zaproponował mu odejście z rządu i stanowisko ambasadora przy Watykanie. Jednak Lukaschek odmówił.

Dzięki staraniom jego gabinetu ustanowiono kilka ważnych dla wypędzonych ustaw, na czele z federalną ustawę o wypędzonych („Ustawa o sprawach przesiedleńców i uchodźców”) w maju 1953 roku.

Warto wspomnieć że z jego inicjatywy i pośrednictwa kierowanego przez niego ministerstwa, pod kierunkiem naukowym Theodora Schiedera, rozpoczęto pod koniec lat pięćdziesiątych publikację wielotomowej dokumentacji wypędzenia Niemców ze Środkowo-Wschodniej Europy.

Po zakończeniu tej turbulentnej kadencji, przeprowadził się do Freiburga w Breisgau. Tam działał jako wiceprezes niemieckiego Caritasu i przewodniczący Katolickiej Rady ds. Uchodźców. Oprócz tego pracował w Centralnym Komitecie Niemieckich Katolików i przewodniczył Federalnemu Zgromadzeniu Ziomkostwa Górnoślązaków.

Hans Lukaschek otrzymał również wiele odznaczeń i tytułów. W 1953 roku odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec .

Był kawalerem magistralnym Zakonu Maltańskiego i kawalerem Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie.

Zmarł 26 stycznia 1960 roku po trwającej rok ciężkiej chorobie.

Opracował: Andrzej Dutkiewicz.                                                             25.05.2021

Źródła:

Irma Kozina, Związki pomiędzy sztuką a religią……. Kroniki Miasta Zabrze. 2018 rok.

Dariusz Walerjański, Doktor Hans Lukaschek – mało znany zabrzanin. Nasze Zabrze Samorządowe 3/2004

Piotr Hnatyszyn, WUML w białym domu w: Nasze Zabrze Samorządowe nr 4/2002

Abmeier, Hans-Ludwig, “Lukascheck, Hans” in: Neue Deutsche Biographie 15 (1987), S. 514 f. [Online-Version]; URL: https://www.deutsche-biographie.de/pnd122093038.html#ndbcontent

https://kulturportal-west-ost.eu/biographien/lukaschek-hans-2

https://www.kas.de/de/web/geschichte-der-cdu/personen/biogramm-detail/-/content/hans-lukaschek

https://www.kreisau.de/kreisau/kreisauer-kreis/mitglieder/hans-lukaschek/

https://de.wikipedia.org/wiki/Kreisauer_Kreis#Hans_Lukaschek

https://de.wikipedia.org/wiki/Hans_Lukaschek

https://de.wikipedia.org/wiki/Fridericianum_Davos

Julius Franz 1930-33

Przedostatnim nadburmistrzem Hindenburga był socjaldemokrata i związkowiec Julius Franz. Człowiek który dzięki własnej inicjatywie wspiął się od górnika do parlamentarzysty i burmistrza miasta. Zanim go wybrano upłynął blisko rok. Było to 2 kwietnia 1930 roku.

Julius Franz

Urodził się 4 listopada 1881 roku w Rakoszycach w powiecie Średzkim (Rackschütz, Landkreis Neumarkt).

Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1898 roku przez dziesięć lat był robotnikiem rolnym. Następnie pracował na kopalniach w Boguszowie, potem w Wałbrzychu.

W latach 1908 do 1910 był kolporterem wrocławskiej gazety „Volkswacht” w Altwasser (Wałbrzych-Stary Zdrój).

W 1910 roku zatrudniony w Związku Górników Niemiec – Verband der Bergarbeiter Deutschlands (do 1911).

W latach 1911 do 1918 był redaktorem socjaldemokratycznej gazety Schlesische Bergwacht (Śląska Strażnica Górska).

Od 1914 r. przewodniczył filii związku zawodowego w Boguszowie.

Od 1918 do 1927 roku był przewodniczącym okręgu Związku Górników Niemiec w Katowicach, od 1922 r. w Hindenburgu.

Kształcił się w Centralnej Szkole Związków Zawodowych w Berlinie.

Jako socjaldemokrata zasiadał w zarządzie partii SPD w Wałbrzychu.

W 1919 roku był członkiem komisji demobilizacyjnej rejencji opolskiej.

W 1919 roku wybrano go z ramienia niemieckiej socjaldemokracji SPD do Pruskiego Sejmu Krajowego (Preußischer Landtag), w którym zasiadał aż do końca tj. do 1933 roku.

W plebiscytowym na Górnym Śląsku roku 1921 działał w komitecie niemieckim i za zasługi odznaczono go Orderem Śląskiego Orła i Medalem Plebiscytowym.

Od 1927 roku zasiadał w radzie miasta Gliwic, gdzie był również dyrektorem zarządu mieszkań, a 17 czerwca tego roku wybrany został na drugiego burmistrza Zabrza.

Po wyborze na stanowisko „ojca miasta” 2 kwietnia 1930 roku, w pierwszym dniu urzędowania odmówił zamieszkania w nowo wybudowanej luksusowej służbowej willi, do której nie zdążył wprowadzić się jego poprzednik. Zamieszkał w skromniejszym budynku, nie istniejącym już domu dra Olbricha przy Kronprinzenstrasse 253 (ul. Wolności). Jego życzeniem było przeznaczenie willi nadburmistrza na przedszkole, lub dom kuracyjny. Niestety koszty przebudowy były by tak duże że w maju 1930 roku rada miejska postanowiła prowadzić tam szkołę gospodarstwa domowego dla dziewcząt.

Oprócz tych funkcji był jeszcze przewodniczącym Vereinigten Verbände heimattreuer Oberschlesier (Zjednoczone Stowarzyszenia Wiernych Ojczyźnie Górnoślązaków) w Hindenburgu, zasiadał w zarządzie Kongresu Miast Śląskich i Górnośląskich, oraz zasiadał w radzie nadzorczej Preußische Bergwerks- und Hütten-Aktiengesellschaft.

Wszystkie te obowiązki sprawował mając oficjalnie tylko podstawowe wykształcenie (Volksschule), uzupełnione o szkołę związkową w Berlinie.

Po dojściu do władzy Hitlera Franza wysłano z dniem 29 marca 1933 r. na przymusowy urlop, jego miejsce zajął komisaryczny burmistrze Max Fillisch z NSDAP (wybrany później na to stanowisko). Wyprowadził się z żoną i córką do Wrocławia, gdzie 1 stycznia następnego roku dotarła do niego wiadomość o przeniesieniu w stan spoczynku.

Zmarł 24 kwietnia 1941 roku w Herzogshaufen pod Wrocławiem (Wrocław-Ołtaszyn).

Opracował: Andrzej Dutkiewicz.

Max Fillusch 1933-45

Ostatnim z nich był alkoholik, awanturnik i zatwardziały faszysta o wojowniczym charakterze Max Fillusch. Zdjęcie i życiorys. 

Max Fillusch

Max Fillusch urodził się 9 grudnia 1896 roku w Warmuntowicach (niem. Warmunthau), gmina Pawłowiczki – powiat Kędzierzyńsko-Kozielski. Uczył się w gimnazjum w Jeleniej Górze. Wziął udział w I wojnie światowej jako ochotnik. 21 października 1914 r. ze swym odziałem Reservejägerbataillon 5 udał się na front. Był da razy ranny i w sierpniu 1918 r. zwolniono go ze służby wojskowej jako wojennego inwalidę. Otrzymał Żelazny Krzyż II Klasy, Krzyż Zasługi Wojennej i Odznakę Za Rany.

Po powrocie we Wrocławiu zdał maturę, po czym studiował tam do 1920 roku. Za udział w Powstaniach Śląskich odznaczono go Orderem Śląskiego Orła I i II klasy.

W latach 1921-23 pracował jako student w zakładach Borsiga w Biskupicach. Studia przerwał i w następnych latach utrzymywał się prowadząc firmę której właścicielem był niejaki von Heydebreck. W 1928 roku ożenił się i usamodzielnił jako kupiec. W 1925 roku wstąpił do NSDAP, a w 1930 z okręgu wyborczego w Opolu wybrany został na członka Reichstagu, gdzie zasłynął z grubiaństwa. Jego mandat został potwierdzony we wszystkich kolejnych wyborach aż do 1938 roku. W roku 1930 na jednym z otwartych wystąpień kanclerza Niemiec Heinricha Brüninga, Fillusch obraził go publicznie, za co wytoczono mu proces.

Już od 1924 roku był radnym w Biskupicach, a w od 1927 do 1933 w Zabrzu. Pełnił lokalne kierownicze funkcje w partii aż do szefa okręgu (Kreisleiter). Z tego stanowiska odwołano go za pijaństwo, awanturnictwo i częstą nieobecność na uroczystościach partyjnych.

Po 30 stycznia 1933r, otwarta została droga do władzy dla wszystkich lojalnych członków NSDAP. Przejęcie władzy wyniosło na eksponowane stanowiska ludzi, którzy w innych warunkach, nie mogliby nawet marzyć o takiej karierze. Jednym z beneficjentów stał się Max Fillusch-sklepikarz z Biskupic. Z ruchem nazistowskim związany był niemal od samego początku. To on­ współorganizował razem z Fenselowem pierwszy oddział SA w Zabrzu. Uważany był za “najstarszego bojownika”,więc zupełnie oczywiste było, że dostanie jedno z lukratywnych stanowisk w miejskiej administracji. Wiosną 1933r. Fillusch został nadburmistrzem miasta (jednocześnie będąc posłem Reichstagu). Jego rządy rozpoczęły się od ostrego konfliktu z kreisleiterem NSDAP Walterem Podolskim, serii skandali, które były zaledwie preludium do dalszych wydarzeń. Na skutek “wewnętrznej wojny”, Podolski utracił stanowisko i wpływy a jego miejsce zajął Fillusch. Nowy nadburmistrz słynął ze słabości do alkoholu, pijackich ekscesów, antysemityzmu i całkowitej lojalności wobec wodza i partii. Doceniając jego zasługi, przełożeni przez palce patrzyli na kolejne doniesienia o libacjach, rękoczynach, zastraszaniu przeciwników kolegą o przezwisku “Łamacz kości” ( Reinholld Kroll)… Wykręcił się nawet z zarzutu o paserstwo. Zachował stanowisko nadburmistrza, choć na stanowisku kreisleitera zastąpił go w marcu 1936r, Alfred Jonas, fanatyczny działacz partyjny z Wrocławia.

Z inicjatywy Filluscha powołano w 1935 roku Miejską Izbę Regionalną (Städtische Heimatstube) która była początkiem dzisiejszego Muzeum Miejskiego w Zabrzu.

Warto wspomnieć, że równie zasłużoną działaczką NSDAP była Elisabeth Fillusch. To jedna z nielicznych kobiet z niskim numerem legitymacji partyjnej. Była założycielką i przewodniczącą Freuenbewegung- nazistowskiego ruchu kobiet na Górnym Śląsku.

Fillusch przeżył wojnę i zmarł w Hanowerze 3 lutego 1965r.

Opracowała: Klaudia Domańska.