Muzeum – dokumenty

Admiralspalast – karta napojów i deserów z kawiarni i kabaretu hotelu.

Oryginalna karta napojów i deserów z kawiarni i kabaretu hotelu „Admiralspalast”, architektonicznego i kulturalnego symbolu Hindenburga (Zabrza). Czternaście stron z cenami oferowanych tam specjałów i reklamy zabrzańskich firm, w spiętym klamrami zeszycie o wymiarach 20 x 14 cm.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

1. Okładka.

Na złocistej okładce znajdziemy estetyczną nalepkę w czarno-czerwonych kolorach z inicjałami hotelu, nazwę lokalu (w hotelu było ich cztery), oraz numer telefonu.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

2.

Po otwarciu karty zobaczymy reklamę ze zdjęciem sklepu tekstylnego „Karhan” w budynku przy ul. Wolności 279, w okolicach dzisiejszej „Galerii Zabrze”. Obok firan, materiałów itp. kupić można było tam damską i męską bieliznę, dzianiny, oraz pościel i wyczyścić pierze.

Na drugiej stronie jest informacja że w niedziele i święta w kawiarni i piwiarni w godzinach przedpołudniowych odbywa się koncert, przy mocno obniżonych cenach w kawiarni.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

3.

Następna reklama należy do sklepu z modą damską „Krafczyk & Pajonk”, w kamienicy przy ul. Dworcowej 8, , która frontem stoi do placu dworcowego, tam gdzie po wojnie była restauracja „Polonia”. Paniom oferowano ubiory na podróż, sportowe i wyjściowe. Udzielano tam kredytu.

Zdjęcie tego sklepu zobaczymy tutaj.

W cenniku znajdziemy lemoniadę, oraz gorące napoje, kawy, czekolady, herbaty i ciepłe napoje alkoholowe. Filiżanka kawy do godz. 15. kosztowała tylko 30 fenigów. Ceny zawierały 10 % dodatku za obsługę.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

4.

Kartkę dalej reklamuje się sklep z Gliwic. Na rogu ulicy Dolnych Wałów Heinrich Wagner sprzedawał odzież męską i chłopięcą.

Szkołę kroju i szycia prowadziła Frida Werner przy Neue Dorotheenstrasse 7 (Wyzwolenia).

Sklep medyczny R. Stillera znajdował się przy ul, Dworcowej 6.

W cenniku oferowano ciasta, wypieki i bitą śmietanę, które podawano wyłącznie do napojów. Jest też prośba o oddawanie okryć wierzchnich w garderobie i nie wieszanie ich na krzesłach.

W podwójnej ramce reklamuje się śniadania, obiady i kolacje w hotelowej piwiarni.

 

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

5.

Reklamująca się tu firma BengerRibana produkowała damską bieliznę, a do lat 60-tych XX wieku stroje kąpielowe.

Obok „Admi” proponuje odświeżające (Erfrischungen) desery z lodami, z alkoholem, a także oranżady, lemoniady i inne napoje, w tym wody mineralne.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

6.

Firma O. Ullmann była (jak w reklamie) najstarszą hurtownią techniczną na Górnym Śląsku. W części samochodowe, oleje, opony, zaopatrywała firmy, rolników i urzędy. Prowadziła całodobowe warsztaty i stacje benzynowe.

Piwo w kawiarni podawano tylko bawarskiej marki Pschorr, ciemne i jasne, a serwowano je w ilości 1/4 l.     W tygodniu po południu było tańsze. A do godz. 15 jeszcze tańsze.

Po otwarciu „Admirała” nad głównym wejściem była przez kilka lat wielka reklama tego piwa.

Poniżej są ceny mocniejszych trunków, wódek, koniaków, likierów i gorzkich likierów ziołowych, żołądkowych.

Pschorr im „Admi”.

Pschorr w „Admi”.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

7.

Po odwróceniu kartki zapoznamy się z krawcem damsko – męskim Alfredem Molendą. W jego firmie przy ulicy Kronprinzenstraße 282 (Wolności) szyto ubrania na każdą okazję.

W ostatniej części menu umieszczono wina słodkie, podawane w na kieliszki. Ceny win butelkach znajdowały się na osobnej karcie.

Hindenburg Admiralspalat hotel Zabrze menu

8.

Z przedostatniej stronie zeszytu dowiemy się ile oddziałów (Betriebsabteilungen) prowadził hotel „Admiralspalast”. Wymieniono je od góry.

Na VI piętrze znajdował się ogród dachowy z którego roztaczał się wspaniały widok, z dancingiem w niedziele i święta.

Na piętrach od V do II były pokoje hotelowe, nowocześnie urządzone, z bieżącą ciepłą i zimną wodą, jak w tekście.

Specjalną salę zarezerwować mogły kluby, związki i stowarzyszenia.

Na I piętrze była kawiarnia i kabaret, gdzie na stołach leżała ta właśnie karta. Codziennie po południu i wieczorem odbywały się tam koncerty, występy kabaretowe i można było tańczyć.

Na parterze otwarto jako pierwszą bawarską piwiarnię, 22 maja 1926 roku, gdzie w pierwszych dziesięciu dniach sprzedano 36 tysięcy litrów piwa.

Poniżej reklama sklepu z częściami samochodowymi „Waniek & Kubitzky” przy ulicy Wolności 292.

Na ostatniej stronie zwraca na siebie uwagę sklep A. Prokscha z bardzo różnorodnym wyborem towarów i usług. Oferowano tam rowery, maszyny do szycia, wózki dziecięce, radia i akordeony znanej firmy „HOHNER”. We własnym warsztacie, reperowano, lutowano i emaliowano sprzedawane tam wyroby.

Sklep znajdował się „am Admi”, czyli w pobliżu hotelu.

Pocztówki z hotelem i trochę jego historii na „aplusie”….

Opracował  Andrzej Dutkiewicz.                          Egzemplarz z kolekcji autora.                       08.02.2020.